hm. Maciej Starego

Do napisania tego artykułu skłoniła mnie podwójna refleksja. Po pierwsze: większość artykułów opisujących zjawiska zachodzące w ZHR odnosi się do nich krytycznie, pokazując konsekwencje negatywne. Po drugie: oprócz utartych od lat, często krzywdzących, opinii nie jesteśmy w stanie zbyt wiele powiedzieć o tym, co się dzieje w innych chorągwiach.
 

Jest to efekt pogłębiającej się hermetyczności środowisk. Niestety prócz nabrzmiałych problemów i generowanych konfliktów pomiędzy instruktorami czy władzami, niewiele informacji wypływa na zewnątrz poza środowiska lokalne. Mam nadzieję, że tym artykułem zapoczątkuję cykl tekstów opisujących  sytuację w poszczególnych chorągwiach – chwalcie się lub piszcie o problemach, z którymi sobie nie radzicie.  

W związku z prowadzoną przeze mnie od wielu lat pracą kształceniową w ramach Szkoły Instruktorskiej „Ostoja” Pomorskiej Chorągwi Harcerzy, zaciekawił mnie temat  zbadania efektów kształcenia organizowanych od 10 lat kursów męskich „Borneo”. Pierwsze przymiarki w tym zakresie nastąpiły dwa lata temu, kiedy to przygotowywałem materiały na konferencję „Dobre praktyki kształceniowe”. W tym roku wszedłem w skład komisji instruktorskiej i dzięki temu uzyskałem bezpośrednio możliwość porównania wpływu systemu kształcenia na zdobywanie stopni instruktorskich na Pomorzu w ostatnich kilku latach. Miałem wgląd w karty spisowe chorągwi z poprzednich lat oraz w sprawozdania komendantów chorągwi na zakończenie pełnionej przez nich kadencji. Porównując zestawienia danych z wyżej wymienionych źródeł udało mi się odtworzyć wiele informacji historycznych i zestawić je ze sobą. Efekt mojej pracy przedstawiam poniżej. 

Dane ogólne

Według stanu na marzec br. Pomorska Chorągiew Harcerzy liczyła 37 drużyn zrzeszonych w 4 hufcach (2 w Gdyni, 1 w Gdańsku, 1 w Wejherowie) i 1 związku drużyn (w Gdańsku). Dodatkowo bezpośrednio pod Komendanta Chorągwi podlegają: 1 drużyna harcerzy w Bytowie i 1 drużyna harcerzy w Kwidzynie. W podziale na grupy wiekowe jest to 5 gromad zuchowych, 23 drużyny harcerskie i 9 drużyn wędrowniczych. 

Na przestrzeni lat liczba drużyn w chorągwi ulegała powolnemu zmniejszeniu (Tabela 1). Stan ten jest konsekwencją prowadzonych od 1998 roku działań związanych z podnoszeniem wieku drużynowych do regulaminowego minimum 18 lat i zdobywaniem przez nich stopnia przewodnika jeszcze przed objęciem drużyny. W 1998 roku 47% drużynowych posiadało stopień instruktorski, natomiast w roku 2009 wskaźnik ten zwiększył się do ponad 73% (w tej grupie tylko jeden drużynowy jest osobą niepełnoletnią!), przy średniej dla całej OH-y wynoszącej obecnie ok. 40%. Świadomą konsekwencją negatywną ww. działań, którą należy podkreślić, jest zaprzestanie działalności harcerskiej w takich miejscowościach jak Kościerzyna, Słupsk,  Główczyce, Sycewice, Malbork, Lubichowo oraz spadek liczby drużyn w Kwidzynie, Wejherowie, głownie ze względu na brak możliwości prowadzenia drużyn przez osoby pełnoletnie, pochodzące z istniejących drużyn (powszechny w organizacji problem wyjazdu na studia do miast akademickich i brak następcy).  Władze chorągwi z pełną świadomością nie zgadzały się na działania patologiczne polegające na przekazywaniu drużyn w „ręce” 16-letnich drużynowych, którzy nie są przecież świadomymi wychowawcami. Szczególnym przypadkiem były środowiska w Kościerzynie czy też Lubichowie, do których przez 2 lata dojeżdżali instruktorzy z Gdańska, którzy animowali działania wychowawcze, jednak w danym okresie nie udało im się wykształcić żadnego instruktora, co ostatecznie doprowadziło do rozwiązania drużyn. Innym przykładem jest upadek środowiska słupskiego (Sycewice, Główczyce), gdzie wyjazd księdza – instruktora na zagraniczną misję był przyczyną „zniknięcia” całego środowiska. Kolejną przyczyną dużych wahań w liczbie jednostek organizacyjnych jest dynamika w grupie gromad zuchowych i drużyn wędrowniczych. Często są to drużyny tzw. „jednego drużynowego”, gdzie nie udaje się wychować następcy. 

Jednocześnie w porównywanym okresie nastąpił wzrost liczby jednostek w samym Trójmieście (np. w Gdyni powstał od podstaw drugi hufiec) oraz nastąpił wzrost ich liczebności. Na uwagę zasługuje też fakt, iż w badanym okresie chorągiew została zasilona jedną drużyną (Bytów), która przeszła z ZHP oraz powstaniem nowej drużyny w Pruszczu Gdańskim (z inicjatywy dyrektora prywatnej szkoły została powołana nowa drużyna wsparta przez instruktorów z Gdańska). 

W chorągwi harcerzy aktywnych jest 77 instruktorów. Zgodnie z danymi zawartymi w Tabeli 1 można zaobserwować powolny wzrost liczby aktywnych instruktorów, głównie w grupie przewodników. Związane to jest ze zjawiskiem opisanym powyżej. Dodatkowo w najbliższym roku chorągwi powinna przybyć znacząca liczba nowych harcmistrzów – obecnie 5 osób rozpoczęło zdobywanie tego stopnia.

W hufcach funkcjonuje 16 drużyn próbnych (w tym 7 drużyn wędrowniczych i 4 gromady), 8 polowych, 2 leśne, 6 puszczańskich, 1 drużyna orla. Kategoryzacja jest ważnym narzędziem stymulującym pracę wychowawczą w chorągwi, wprowadzonym w 2000 roku.  W ostatnim roku kategoryzacją objętych zostało 96% drużyn. Z prowadzonych przeze mnie badań wynika, że średni czas prowadzenia drużyny przez jednego drużynowego wynosi 2,5 roku. Okres ten liczony jest wraz z osobami, które nie zostały instruktorami, a podjęły się prowadzenia drużyn (głównie drużyn próbnych – zuchy i niekiedy wędrownicy, które przestały działać w pierwszym roku swojego funkcjonowania). Okres ten ulega stopniowo wydłużeniu, by docelowo dojść do założonego w chorągwi poziomu 4 lat.

Na Pomorzu od wielu lat funkcjonują aktywnie duszpasterstwa harcerskie (w Gdańsku i w Gdyni), a pracę duszpasterską wspomaga 6 księży – instruktorów ZHR.
Poniższa Tabela 1 obrazuje dynamikę w poszczególnych kategoriach w latach 1998-2009 dla osób z Pomorza. Niestety w miejscach bd. nie udało mi się dotrzeć do danych źródłowych.

Kształcenie i zdobywanie stopni

Od 1998 kształcenie na Pomorzu nierozerwalnie związane jest z kursami Borneo organizowanymi wraz z instruktorkami z Pomorskiej Chorągwi Harcerek. Na wyróżnienie zasługuje fakt wspólnej (od 1998 roku) organizacji kursów podharcmistrzowskich, które mają za zadanie nauczyć instruktorki i instruktorów zbieżnego patrzenia na całą organizację. W kursach co roku uczestniczą też osoby z innych chorągwi, co sprzyja wymianie doświadczeń między środowiskami. Od 2005 roku współorganizujemy też kursy wraz z instruktorami z Północno-Zachodniej Chorągwi Harcerzy i Namiestnictwa Warmińsko-Mazurskiego.

Co roku odbywają się dwustopniowe kursy drużynowych (latem kurs metodyczny w formie obozu, zimą kurs pwd. - podsumowanie kształcenia). Od 2005 roku obowiązuje zasada, iż osobami objętymi kształceniem drużynowych są kandydaci w wieku minimum 17 lat. Szybko zaowocowało to podniesieniem wieku obejmowania funkcji drużynowego – obecnie średnia ta wynosi 18,5 lat. Dodatkowo od dwóch lat wszyscy z dotychczasowych drużynowych przekazali drużyny swojemu następcy, który zdobył wcześniej stopnia przewodnika, co świadczy o podniesieniu dojrzałości i odpowiedzialności w grupie drużynowych. Kolejnym pozytywnym zjawiskiem jest powstawanie nowych drużyn wędrowniczych (pięć takich przypadków w 2008 r.) prowadzonych przez instruktorów, którzy właśnie po 3-4 latach przekazali (lub są w trakcie przekazywania) swoje drużyny harcerskie następcy. Sytuacja ta jest przeciwieństwem powszechnej w organizacji tezy o „wypalaniu się” na funkcji drużynowego.   

Podsumowując efekty kształcenia na przestrzeni ostatnich pięciu lat możemy powiedzieć, iż średnio co roku 16 osób rozpoczyna, a 14 osób kończy kursy pwd. 77% absolwentów otwiera próby na stopień przewodnika, lecz tylko niespełna połowa zdobywa stopień przewodnika. Prawie 60% absolwentów podejmuje się prowadzenia drużyn. Większość kandydatów na instruktorów „tracimy” w pierwszym roku po ukończeniu kursu. Okres ten wydaje się być kluczowy dla dalszych losów absolwentów kursów, którzy wymagają dodatkowego wsparcia oraz zaangażowania ze strony hufcowych i  opiekunów prób. Możemy też zaobserwować zjawisko spadku liczby osób uczestniczących w kształceniu na poziomie drużynowych powtarzające się cyklicznie co 4-5 lat. 

Na podstawie weryfikacji osób, które ukończyły kursy przewodnikowskie w ostatnich czterech latach, potencjalne próby w bieżącym roku może otworzyć jeszcze 9 osób. Z dokumentów komisji instruktorskiej wynika, iż w toku jest obecnie 38 prób na stopień przewodnika, z czego połowa z nich zapewne ulegnie w najbliższym czasie umorzeniu ze względu na zbyt długi okres prowadzenia próby. Podobne zjawisko możemy zaobserwować w grupie absolwentów kursów podharcmistrzowskich. Średnio co roku kursy phm. kończy 5 instruktorów, z czego 60% (3 z nich) otwiera próby na stopień, a zamyka pozytywnie tylko 40% (2 osoby) z grupy absolwentów.  Z danych z komisji instruktorskiej wynika, iż potencjalnie 24 instruktorów może otworzyć próby na stopień podharcmistrza (9 z nich ukończyło już kurs phm.), natomiast spośród otwartych już prób siedem powinno zakończyć się  zdobyciem stopnia podharcmistrza w 2009 roku. Dużą dysproporcję możemy natomiast zaobserwować w obszarze zdobywania stopnia hm. Od 1990 r. na Pomorzu tylko 5 osób zdobyło ten stopień. Średni czas trwania próby na stopień pwd. wynosi 12 miesięcy, przy czym najkrótsza próba trwała 5 miesięcy, a najdłuższa zakończona wynikiem pozytywnym 2,5 roku.

Poniższa Tabela 2 obrazuje dynamikę w kształceniu i zdobywaniu stopni w latach 1998-2009 dla osób z Pomorza.

Aktywność instruktorów i drużyn poza Pomorzem

W mojej ocenie instruktorzy z Pomorskiej Chorągwi Harcerzy są bardzo aktywni na polu całej organizacji, począwszy od władz naczelnych (dwóch instruktorów weszło w skład Naczelnictwa – hm. Krzysztof Masiulanis – Kapelan Naczelny oraz hm. Adam Niemkiewicz – Komisarz Zagraniczny). W Radzie Naczelnej  zasiada 4 instruktorów. Kolejnym przykładem zaangażowania jest podjęcie się służby przez hm. Artura Nowaka na funkcji Komendanta Zlotu XX-lecia ZHR, który odbędzie się w sierpniu br. w Koronowie. Od wielu lat instruktorzy z naszego środowiska angażują się bezpośrednio w działania Głównej Kwatery Harcerzy (np. pełnienie funkcji Szefa CSI praz hm. Tomasza Puzyna czy też Szefa Wydziału Wędowniczego przez ks. hm. Roberta Mogiełkę). Młodsze pokolenia instruktorów także aktywnie włączają się w działalność Referatu Harcerskiego, uczestnicząc w przygotowaniach związanych z kategoryzacją (Turniej Drużyn Puszczańskich). Na uwagę zasługuje też fakt, iż na ogólnopolski TDP 2008 z Pomorza zgłosiło się 6 drużyn, a ostatecznie zakwalifikowały się cztery na sześć drużyn z całej Polski uczestniczących w tym turnieju.

 Na podkreślenie zasługuje też aktywność instruktorów na polu kształcenia, kiedy to w 2007 roku w Warszawie i w 2008 roku w Gdyni nasi instruktorzy wraz z instruktorami z Mazowsza zorganizowali dwie konferencje  pt. „Dobre praktyki kształceniowe” – zapoczątkowując tym wiele owocnych dyskusji pomiędzy instruktorami z całej Polski. W 2008 roku ośmiu instruktorów z Pomorza ( co stanowiło 25% wszystkich wizytatorów) włączyło się w przeprowadzenie zainicjowanego przez Naczelnictwo audytu szkoleń, które odbywały się latem w obu organizacjach.

Drużyny co roku w grudniu angażują się w przeprowadzenie „Akcji Paczka”, w ramach której autokary z paczkami świątecznymi przygotowanymi przez harcerzy jadą do Polaków zamieszkałych na Białorusi. Od 1990 roku, co roku organizowane są też wspólne obozy pomorskich drużyn z harcerzami z Litwy i Białorusi. 

Pomorze słynie też z wzorcowego zaangażowania się instruktorów i byłych instruktorów w działania samorządowe (pełnienie funkcji prezydenta, wiceprezydentów, radnych i pracowników samorządowych w takich miastach jak: Gdańsk, Gdynia, Sopot, Wejherowo). Dodatkowo w ramach powyższej współpracy instruktorzy i byli instruktorzy prowadzą w Gdańsku i w Gdyni dwie świetlice środowiskowe oraz dwa domy dziecka, wykorzystując w pracy z tzw. „trudną „ młodzieżą metodę harcerską. 

Quo vadis Pomorze?

W styczniu 2009 r. przez obecnego Komendanta Chorągwi phm. Arkadiusza Witera zainicjowane zostały prace nad opracowaniem strategii dla Pomorza na najbliższe 5 lat. Zespół złożony z komendy chorągwi i hufcowych wypracował następującą wizję: 
• odbywają się samodzielne obozy drużyn,
• wszystkie drużyny są puszczańskie, każda drużyna harcerzy liczy minimum 16 osób,
• wszyscy pełnoletni harcerze mają stopień HR (zanim zdobędziesz pwd., bądź HR),
• w chorągwi funkcjonuje Duszpasterstwo Harcerskie skupiające znaczną część środowiska,
• każdy pwd. wie, że osiągalnym celem i końcem ścieżki instruktorskiej jest stopień harcmistrza,
• każdy instruktor ma i realizuje plan rozwoju osobistego, wszyscy instruktorzy mają pole służby,
• jesteśmy rozpoznawalni lokalnie (ZHR), jako poważni partnerzy w wychowaniu (partnerzy społeczni), chorągiew jest inicjatorem działań społecznych,
• odbywają się zloty chorągwi,
• chorągiew podwaja liczbę członków (przyjmując za dane wyjściowe stan na 2009 rok), tworzymy realny dostęp do harcerstwa poprzez to, że w każdej szkole mamy zastęp, a w jednej na trzy szkoły mamy drużynę,
• każdy harcerz kończący ścieżkę wędrowniczą jest na swoim miejscu (w służbie harcerskiej / w życiu osobistym podejmuje się określonych zadań, do których wcześniej się przygotowywał),
• przekazujemy drużyny tylko instruktorom (następca - instruktorem),
• każdy instruktor posiada świadomość pola służby wykraczającego poza drużynę harcerską (długofalowa wizja swojej służby),
• mamy propozycję programową dla studentów (ludzi od 18 roku życia, którzy nie byli harcerzami),
• przy każdej trójmiejskiej uczelni istnieje krąg instruktorski / starszoharcerski, działają sekcje tematyczne,
• posiadamy prężnie działające kręgi harcerstwa starszego wspierające działania innych jednostek organizacyjnych,
• posiadamy szkołę instruktorską, która jest zespołem praktyków w zakresie kształcenia, organizującą oprócz kursów letnich także szkolenia śródroczne i zarządza wiedzą (efektami swojej pracy),
• wszystkie jednostki chorągwi realizują strategię,
• hufce jako silne środowiska (kapituła HO, hufiec koordynuje działania drużyn, wzrost liczebny harcerzy w hufcu, wychowuje instruktorów, sprawnie zarządza pionami metodycznymi, rozwija się w oparciu o własną strategię spójną ze strategią chorągwi),
• oferujemy programy motywujące i nagradzające dla instruktorów, starsi instruktorzy i kadra pracuje z hufcowymi (dobra relacja, kontakt).

Powyższa wizja na etapie dalszych prac przełożyła się na pięć celów strategicznych:
1. Instruktorzy są zmotywowani do pracy wychowawczej i dłużej pełnią swoją służbę.
2. Instruktorzy są odpowiedzialni, rzetelni, punktualni, terminowi, reprezentują
wysoki poziom moralny; posiadają świadomość służby wykraczającej poza drużynę harcerską; każdy instruktor dąży do zdobycia stopnia hm.
3. W chorągwi nastąpi 100% wzrost liczebny.
4. Każdy pełnoletni harcerz posiada lub zdobywa stopień Harcerza Rzeczypospolitej.
5. Pomorze jako jedność (w wymiarze Związku).

Patrząc na dotychczasowe efekty, które opisałem powyżej, oraz na zaangażowanie instruktorów mojej chorągwi w dążenie do postawionych sobie celów jestem przekonany, że warto iść „pod prąd” nurtu, jaki niestety od wielu lat dominuje w Organizacji Harcerzy. Jako harcerze wcale nie jesteśmy skazani na elitarność lub „wymarcie”, nie musimy też konformistycznie czy też skrajnie konserwatywnie podchodzić do błędnych, powszechnie panujących w ZHR, opinii (np. braku kandydatów na instruktorów, niechęci młodzieży do harcerstwa, konieczności częstej rotacji na funkcjach drużynowych itp.). Uniwersalizm metody harcerskiej przejawiający się w świadomym i mądrym jej stosowaniu przez instruktorów, wsparty dobrą współpracą z harcerkami, wciąż wydaje się najlepszą receptą na budowanie silnych środowisk. 

hm. Maciej Starego