Zaczęliśmy się obawiać o zdrowie Pawła. Chłopak dostaje ostatnio same hymny pochwalne na temat swojej ostatniej książki (patrzcie poniżej) i jego artystyczne ego rozbuchało się do granic możliwości. Jest już pewien, że komitet noblowski rozważa jego kandydaturę do literackiej nagrody.

Drodzy czytelnicy - pomóżcie!
Piszcie jakieś bardziej wyważone a najlepiej krytyczne opinie na temat Wzgórza Rosiczki i to piszcie w dużej ilości, bo jest z Kohubem naprawdę źle.
Dla autorów najciekwaszych recenzji, ocenianych wg bardzo subiektywnych kryteriów, mamy nagrody w postaci książek "Pięć Zielonych" i oczywiście "Wzgórze Rosiczki".

Zatroskani redaktorzy Pobudki
 


SAMOOBRONA KOHUBA

Rzeczywiście zdrowie mi szwankuje ostatnio - gęba boli przy goleniu. Myślałem, że to dlatego, bo nie goliłem się ćwierć wieku, ale pewnie racja wasza w gębę moją – to „Rosiczka”, jak sama nazwa wskazuje, autorowi się odbija. Na szczęście na Nobla nie mam szans, jestem przecież prawicowy, heteroseksualny i biały na dodatek. A ten materiał wybuchowy, co z nim eksperymentuję w piwnicy na razie jeszcze nie chce wybuchać.
W każdym razie dziękuję za troskę. Teraz już, jak zechcecie mnie wywalić z redakcji POBUDKI, będę miał papiery że to ze względu na zły stan zdrowia.

KOHUB

PRZECZYTAŁEŚ Wzgórze Rosiczki!
Jeśli tak, podziel się swoimi uwagami



{moscomment}