nr 7 - krąg czerwony
hm. Marek Kamecki
Jak to dobrze, że przed świętami odciąłem się od świata.
Przed wielkoczwartkową liturgią odciąłem się i to dosłownie – odpiąłem monitor od komputera i pozbawiony pokusy zanurzyłem się w święty czas Triduum. Spłynął na mnie spokój i brak obaw zastąpił poczucie grozy. Myślę, że trochę przesadzamy z tymi zagrożeniami harcerstwa – upolitycznienie, drużynowy jako realizator centralnego programu, „wodzowski” (czyt. arogancki) styl zarządzania organizacją, wychowanie religijne jako element PR...? - spokojnie ...
Historia naszego ruchu pokazuje, że z każdej aberracji wykluwa się po jakimś czasie ozdrowieńczy ruch instruktorów dla których została przekroczona jakaś tam granica i powstaje nowa jakość – czy to w formie kręgu, nurtu, ruchu programowo-metodycznego, czy nowej organizacji. I mimo, że po każdej fali autentycznego ruchu nastaje czas działaczy przetwarzających ideały na papier użytkowy to skauting ma w sobie takiego wirusa niezniszczalności, że wystarczy przeczekać i ... robić swoje. Róbmy swoje. Róbmy drużyny. W drużynach tkwi jądro naszej siły.
- Odsłon: 7146
Motto:” Kraj lat dziecinnych! On zawsze zostanie. Święty i czysty jak pierwsze kochanie”
W felietonie mogę sobie pozwolić na subiektywizm i skrzętnie z tego prawa skorzystam; zamiast podsumowywać, spróbuję jeszcze namnożyć pytań i wątpliwości. Najpierw: czym był w ogóle e-zjazd? Nie chodzi o definicję lecz ocenę. Był karkołomną próbą pogodzenia ognia z wodą. „Wolna trybuna”, otwarta dla wszystkich którym bliski jest współczesny ZHR i jego problemy – ale nie bardzo wolna, bo cenzurowana przez moderatorów. Braterska rozmowa w kręgu, gdzie wszyscy są równi, tylko że ten krąg porozrzucany po całej Polsce, więc ludzie się nie widzieli i nie słyszeli, odpowiadali z opóźnieniem, często na głosy, które już wcześniej i trafniej ktoś podsumował.
- Odsłon: 7508
Od redakcji: doszliśmy do wniosku że im szybciej idziemy do przodu, tym bardziej warto czasem obejrzeć się za siebie. Dlatego publikujemy cenną pamiątkę z Sopotu, Anno Domini 1989...
Listy do I Zjazdu ZHR
Drodzy Delegaci,
Prawem Rodziców jest wychowywać swoje dzieci zgodnie z własnym sumieniem i własnymi przekonaniami.. Stowarzyszenia i organizacje wychowawcze mogą im jedynie w tym zadaniu pomagać. Dlatego cieszy mnie powstanie Waszej organizacji, bo wierzę, że wielu rodziców znajdzie w niej takiego właśnie sprzymierzeńca i pomocnika Wychowujcie swoich członków na prawych ludzi i dobrych Polaków. Przed Wami trudne zadania, których nikt nie rozwiąże za Was. [...]
Wasz Zjazd jest dowodem, że harcerstwo przetrwało - mimo wszystkich prób zawłaszczenia jego tradycji i zafałszowania jego tożsamości. Życzę Wam, by Wasz Związek Harcerstwa noszący od dziś dumne imię Harcerstwa Rzeczypospolitej, kontynuowała dzieło bohaterów "Kamieni na Szaniec" i autora tej niezwykłej książki. [...] Miejmy nadzieję, że idą lata dobrych ludzi, czas Rzeczypospolitej wolnej od gwałtu, wściekłości i nienawiści, czas dla ideałów, które zdołaliście przechować.
Czuwajcie druhowie nad nimi i nad przyszłą Rzecząpospolitą, która jest w Waszych rękach.
Stefan Bratkowski
{mos_sb_discuss:9}
- Odsłon: 7306
hm. Marek Gajdziński
Za kilka dni Zjazd ZHR. Znów będziemy namawiani byśmy dali spokój przeszłości i patrzyli w przyszłość. A więc patrzmy w nią odpowiedzialnie. I pamiętajmy! Prawda może ranić, ale brak Prawdy zabija. Dlatego, z myślą właśnie o przyszłości, nie unikajmy mówienia sobie prawdy i nie unikajmy rzetelnego rozliczenia. Prawdziwe Braterstwo na tym nie ucierpi.
Jednocześnie proszę przypomnijmy sobie te słowa:
...et dimítte nobis débita nostra, sicut et nos dimíttimus debitóribus nostris...
Bądźmy do tego gotowi gdy pojawi się żal, chęć zadośćuczynienia i słowo przepraszam.
- Odsłon: 8179
phm. Agnieszka Leśny HR
Redaktor Naczelny Pobudki, aktywny uczestnik e-zjazdu, poprosił mnie o opinię na temat takiej formy komunikacji. Oto ona:
- Odsłon: 6406
ks. hm. Krzysztof Bojko HR
Porywający przykład ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego podczas jego długiej drogi krzyżowej, która przebiegała przez obozy koncentracyjne rodzi pytanie. Skąd w nim to wszystko: energia tworzenia wokół siebie przestrzeni dobra, pomysłowość i zaradność w pomocy bliźnim, radość wewnętrzna zarażająca swoim entuzjazmem innych.
- Odsłon: 9502
Odwiedziła mnie dziś siostra. Taka zakonna, bo rodzonej nie mam. Urszulanka, instruktorka harcerska, kiedyś bardzo czynna, teraz też, choć inaczej. Rozmawialiśmy cały wieczór o harcerstwie i ZHRze. Właściwie nie tyle rozmawialiśmy, co ona przede wszystkim pytała. Pytała, bo od jakiegoś czasu pomaga nam, instruktorom czynnym i nieczynnym, na różne sposoby w byciu rodzicami i wspieraniu siebie nawzajem. Pytała, bo bardzo chce nas poznać i zrozumieć. Nas, tzn. środowisko ZHR.
- Odsłon: 7547
Od momentu powstania Pobudki, hołdujemy zasadzie nieingerencji w nadsyłane teksty. Do kompetencji Rednacza, leży co najwyżej zwrócenie się do Autora z prośbą o jakieś korekty w tekście lub wycofanie go z numeru, ale już własnoręczne nanoszenie poprawek, czyli cenzura absolutnie odpada! Jeśli ktoś ma odmienne zdanie, lub chciałby na coś autorowi zwrócić uwagę czyni to na forum lub pisze polemikę.
- Odsłon: 6635