phm. Marek Gajdziński (ver.1989)

Przedstawiamy archiwalny artykuł pióra naszego redakcyjnego kolegi Marka Gajdzińskiego jaki ukazał się w piśmie „Czuwamy” z 23 lutego 1989r. Tekst został napisany 12 lutego w nocy - bezpośrednio po powrocie Marka z historycznego spotkania instruktorów Ruchu w kościele na Chłodnej gdzie zapadła decyzja o utworzeniu ZHR. Kto pamięta atmosferę tamtego dnia ten odnajdzie w nim echa swoich emocji. Kto nie może pamiętać, dowie się z niego jaki entuzjazm towarzyszył naszej wspólnej decyzji.  Czuć go doskonale. Warto też poznać wizję organizacji jaka została nakreślona u jej zarania. To pozwoli wiele zrozumieć nawet w odniesieniu do obecnej sytuacji ZHR.

Niezależne ruchy, środowiska i organizacje harcerskie, które od ponad ośmiu lat wychowują młodzież dla przyszłej obywatelskiej Rzeczypospolitej, postanowiły połączyć swe wysiłki i utworzyć jeden, wspólny, niezależny, samorządny ZWIĄZEK HARCERSTWA RZECZPOSPOLITEJ.

Jest to pierwsza licząca się organizacja, będąca w stanie przełamać monopol na wychowanie młodzieży, który od czterdziestu lat znajduje się w rękach dotychczasowych władz PRL. ZHR jest organizacją alternatywną do obecnego ZHP znajdującego się pod ideową inspiracją i faktycznym kierownictwem rządzącej partii komunistycznej.

Zasady wychowania i praktyka działania naszego związku w sposób istotny różnić się będą od metod stosowanych powszechnie w ZHP. W szczególności zaś:

ZHR nie będzie związany z żadnym ugrupowaniem i programem politycznym, nie wiąże wychowania z żadną określoną doktryną polityczną.

Sopot 1989 r. I Zjazd ZHRZHR nie będzie wymagać od dzieci i młodzieży składania deklaracji politycznych, takich jak przyrzeczenie wierności "sprawie socjalizmu". Nie będzie zastępować wychowania indoktrynacją. Będzie natomiast ukazywać całe bogactwo różnorodność programów politycznych, tworząc warunki dla dokonania wolnego i świadomego wyboru w momencie osiągnięcia dojrzałości społecznej. ZHR deklaruje się jako organizacja apolityczna nieobojętna jednak wobec aktualnych zjawisk politycznych i  społecznych.

ZHR będzie opierać swoją, pracę wychowawczą na zasadach etyki chrześcijańskiej i kierować się wskazaniami płynącymi z nauki społecznej Kościoła.

ZHR będzie starannie przestrzegać tolerancji religijnej. Oznacza to, że będzie w nim miejsce dla ludzi wszystkich wyznań i religii oraz dla poszukujących, niewierzących i ateistów. Organizacja nie będzie utrudniać ani zabraniać indywidualnego bądź zbiorowego odbywania praktyk religijnych tym spośród swoich harcerzy, dla których sprawy wiary mają znaczenie podstawowe. Uznając ogromną rolę religijności w wychowaniu człowieka, ZHR będzie stwarzać warunki do tego, aby ci, którzy tego pragną mogli w szeregach harcerskich umacniać i pogłębiać swoją wiarę. W tym celu ZHR będzie współpracować z duszpasterstwem istniejących w Polsce kościołów, w tym zwłaszcza z działającym do kilku lat Krajowym Duszpasterstwem Harcerek i Harcerzy powołanym przez Episkopat Polski.

Instruktorzy ZHR przeciwni są szantażowi szkolnemu i innym formom przymuszania młodzieży do wstępowania do harcerstwa. Praktyki takie stosowane są często przez jednostki organizacyjne ZHP podlegle bezpośrednio władzom szkolnym. Władze te rozliczane są z tzw. "stopnia uharcerzenia". Praktyki te od dawna uważane były za ohydne i w dodatku nieskuteczne wychowawczo, jako, że trudno jest oczekiwać od młodego człowieka by przyjął za swoje to co jest mu siłą narzucone. Nowy, niezależny związek harcerski będzie kategorycznie przestrzegał zasady pełnej dobrowolności przynależności do harcerstwa. ZHR będzie przyciągał do siebie młodzież tylko przez atrakcyjność swoich propozycji, jednoznacznie moralną postawę i prestiż harcerstwa jaki mamy nadzieję odbudować w społeczeństwie polskim.

ZHR odrzuca koncepcję masowej organizacji. Będzie związkiem elitarnym tzn. otwartym dla każdego kto zaakceptuje ideał harcerski wyrażony w Prawie i Przyrzeczeniu Harcerskim oraz zasady związku. ZHR będzie stawiał swoim harcerzom wysokie wymagania i jednocześnie konsekwentnie egzekwował ich wypełnianie. Tak więc w związku będzie miejsce tylko dla tych, którzy będą mieli szczerą wolę wymaganiom tym podołać.

Ambicją ZHR nie będzie objęcie oddziaływaniem harcerskim jak największej liczby młodzieży i mnożenie swego stanu ilościowego lecz jakość tego oddziaływania i wysoki prestiż społeczny - a więc oddziaływanie na młodzież niezrzeszoną przez przykład.

ZHR przywraca ignorowaną w partyjnym harcerstwie zasadę wychowania przez przykład osobisty instruktora, stąd największe wymagania będą  stawiane kadrze instruktorskiej. Dotyczy to nie tylko ścisłego przestrzegania abstynencji alkoholowej i nikotynowej, ale także nienagannej postawy we wszystkich innych sferach moralno-etycznych ujętych w sformułowaniach Prawa Harcerskiego.

ZHR w swojej działalności wychowawczej będzie stosować sprawdzoną metodę skautową wzbogaconą o dorobek polskiego harcerstwa. Program związku będzie stale dostosowywany do aktualnych potrzeb społecznych oraz dążeń i aspiracji młodzieży.

ZHR będzie wystrzegać się działań pozornych. Zwłaszcza ogromnych, prestiżowych akcji, które do tej pory preferuje ZHP. Akcje takie nie mają żadnych celów wychowawczych. Obliczone są jedynie na efekt propagandowy. Dzięki nim ogromny etatowy  aparat organizacyjny dostarcza swoim mocodawcom coraz to nowych "dowodów" swojej niezbędności i sprawności. Do akcji tych wykorzystuje się oszukaną młodzież przyczyniając się do postępu wszechogarniającej demoralizacji.

ZHR preferować będzie natomiast małe, ale konkretne przedsięwzięcia podejmowane przez w pełni samorządne drużyny harcerskie wynikające bezpośrednio z potrzeb otoczenia lub potrzeb samych harcerzy.

ZHR swoją działalność opierać będzie całkowicie na społecznej pracy swoich członków. Wynika to bezpośrednio z właściwego pojęcia służby harcerskiej, a pośrednio ma uchronić związek przed ewentualnością, powstania identycznego jak w ZHP płatnego aparatu biurokratycznego, z samej swojej natury zachowawczego, blokującego wszelkie inicjatywy płynące z "dołu", a skrupulatnie wypełniającego wyłącznie polecenia płynące z góry.

ZHR będzie organizacją, w której najważniejsi będę harcerze i ich drużyny. Sens istnienia wyższych instancji polega na pełnieniu przez nie roli służebnej wobec drużyn, taką też rolę będę pełniły one w ZHR.

ZHR nawiązuje do tradycji harcerstwa polskiego, które od zarania swego istnienia tj. od 1911 roku stało w pierwszej linii walki o wolną i demokratyczną Polskę, o zachowanie kultury narodowej, właściwego poziomu moralno-etycznego wkraczających w dorosłe życie coraz to nowych pokoleń młodzieży polskiej.

Dziewięć ostatnich lat udowodniło, że potrafimy stworzyć taki związek i co najważniejsze, że istnieje ogromne zapotrzebowanie społeczne wyrażone głównie przez rodziców na tego typu ideowo-wychowawczą organizację młodzieżową.

Tak my instruktorzy, jak i cale społeczeństwo jesteśmy ogromnie przywiązani do harcerstwa. Harcerstwo jest przecież nośnikiem bogatych tradycji bez których wychowanie młodzieży straciłoby mocną podstawę i byłoby mocno zubożone.

Niestety władze partyjno-państwowe uzurpują sobie prawo do harcerstwa, które udało im się przechwycić tak zresztą jak całe nasze państwo w 1944r. Odmawiają one prawa do rejestracji niezależnych środowisk harcerskich, w tym także do rejestracji ZHR. Budzi to nasze głębokie oburzenie tym bardziej, że przemiany zachodzące w Polsce zdaję się świadczyć o przejściu na pluralistyczny model społeczeństwa, o urzeczywistnionym prawie do swobodnego zrzeszania się. Dlaczego nie miałoby to dotyczyć harcerstwa, które jest przecież własnością całego społeczeństwa. ZHR liczy na zdrowy rozsądek władz. Nadzieje swoje upatrujemy w rozmowach "okrągłego stołu" i w poparciu dla naszej idei wyrażonym przez rodziców zrzeszonych w NSZZ "Solidarność" i innych niezależnych organizacjach społeczno-politycznych.

phm. Marek Gajdziński  23.02.89r.

Jako uzupełnienie materiału, zapraszamy do przeczytania ponizszych pozycji:
- wywiad z Krzysztofem Stanowskim, Jarosławem Janasem i Markiem Gajdzińskim z Na przełaj - wiosna 1989.
- wystąpienie Marka Frąckowiaka 21.02.1989 - rozmowy Okragłego Stołu, stolik Stowarzyszenia.