Zespół redakcyjny znalazł w sieci ...

 

(...) Na ostatniej zbiórce wyborczej pewnej chorągwi harcerzy, wśród 90 instruktorów było zaledwie 12-tu drużynowych. Spośród dwóch kandydatów wybierano komendanta chorągwi. Jeden to dawny drużynowy, który odnosił sukcesy w drużynie i dysponuje ogromnym doświadczeniem kształceniowym. Ten startował w wyborach z programem wypełnionym konkretnymi propozycjami wsparcia dla drużynowych i z zespołem równie doświadczonych instruktorów, gwarantujących realizacje tego programu na najwyższym poziomie. Drugi w swoim życiorysie nawet nie przyznał się do tego, że był drużynowym. Jak się potem okazało, drużynowym był krótko i słabym, a awansując na hufcowego rozwiązał własną drużynę „ponieważ nie spełniała kryteriów regulaminowych”. Reklamował się jako specjalista od tworzenia hufców, spec od zarządzania oraz marketingu. Zespołu nie miał wcale, a nieliczni współpracownicy, którzy deklarowali pomoc charakteryzowali się podobnym poziomem kompetencji. Swój program ukierunkował na wzmacnianie roli hufcowego, skuteczny marketing zewnętrzny i działania o charakterze socjalno-bytowym adresowanym do kadry instruktorskiej –  typu; pomoc w aktywizacji zawodowej (mówiąc wprost - załatwianie pracy) i imprezy integracyjne typu wycieczka narciarska w Alpy.(...)

Marek Gajdzinski
Pobudka nr 15

----- * ----- 

(...)Druh Gajdziński po raz kolejny (tym razem za pośrednictwem Internetu) podważa autorytet innego instruktora – w tym przypadku – komendanta chorągwi, co jest postawą niedopuszczalną, w żadnej formie. W książkach metodycznych można przeczytać, że jedyną akceptowalną formą na ukazanie błędów jest indywidualna rozmowa z instruktorem lub rozmowa z nim i jego zastępcami – nigdy w taki sposób, aby powodowała obniżenie autorytetu czy znieważenie – co ma miejsce jeśli jest to forma artykułu czy listu otwartego w Internecie. Według nas takiej formy przeprowadzenia rozmowy wymaga również kultura osobista.Druh Marek wielokrotnie swoją postawą dawał przykład aroganckiego zachowania w stosunku do innych instruktorów, komendantów chorągwi, Naczelników: hm. Pawła Zarzyckiego HR i hm. Michała Sternickiego HR, jakie prezentuje Druh Gajdziński powiedzieć NIE.(...)

List Komendantów Chorągwi w sprawie postawy hm. Marka Gajdzińskiego opublikowany na stronach zhr.pl 

----- * -----

Arturze,
lat już minęło kilka. I każdy z nas zapamiętał coś innego. Ja zapamiętałem, że zdziwiłeś się, że nie znam kultowej piosenki Sidneja Polaka o Chomiczówce, którą śpiewacie na waszych obozach. Obiecałem Ci, że ją poznam. A że słowa dotrzymuję oto cytat z pierwszych słów, (ja bym jednak tej piosenki a obozie harcerskim nie śpiewał):
"Chomiczówka, Chomiczówka, pierwsze wino, pierwsza wódka
Chomiczówka, Chomiczówka, pierwsza dziewczyna, pierwsza lufka"

Roman Wróbel
Forum ZHR 

----- * -----

Zaczne od lekkich spraw.
Twoja ksywa "Szowi" jaki ma źródłosłów?

Jeden z hufcowych w Twojej chorągwi, jeśli się nie mylę, ma pseudonim "Hitler". To taka regionalna specyfika?

Roman Wróbel
Forum ZHR
  

----- * ----- 

Pojawił się komunikat zjazdowy nr 4 z nastepującą prosbą:'
W związku z tym, że zbliżający się Zjazd jest jubileuszowy, powstał pomysł zebrania pamiątek
z poprzednich zjazdów. Pamiątki mogą być w różnej postaci: zdjęć, zaproszeń, mandatów itp. Osoby dysponujące takimi materiałami, prosimy o ich udostępnienie, np. poprzez ich zeskanowanie i przesłanie na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. z dopiskiem pamiątki. Materiały mogą być też oczywiście oryginalne. Prosimy o przesłanie wszystkich materiałów w miarę możliwości przed Zjazdem."


Ja mam ulotkę wyborczą Marcina Jędrzejewskiego "Dla wszystkich starczy miejsca"

Roman Wróbel
Forum ZHR 

----- * -----

„Ja mam ulotkę wyborczą Marcina Jędrzejewskiego "Dla wszystkich starczy miejsca"

11. Harcerz jest mściwy i nikomu nie odpuści?

Urbek
Forum ZHR 

----- * -----

(...)w liście pisze druh o prawych ludziach formowanych w oparciu Prawa i Przyrzeczenia Harcerskiego. jaki druh ma pogląd na artykuły druha Gajdzińskiego? czy uważa druh je za zgodne z prawym wychowaniem, czy raczej jako Przewodniczący organizacji będzie walczył z takimi poglądami?(...)ZHR "działa" na podstawie Prawa Harcerskiego ze Statutu z 1936 roku. duża część instruktorów ma niestety problem z przestrzeganiem Prawa. nie byłbym sobą, gdybym nie zapytał wprost: czy druh przestrzega Prawa Harcerskiego, każdego punktu z osobna i wszystkich na raz i jest wierny Przyrzeczeniu Harcerskiemu? czy jest druh gotowy zrezygnować z pełnionej funkcji w sytuacji jak powstaną wątpliwości co do druha moralności, czy raczej będzie druh starał się ukryć fakt złamania Prawa Harcerskiego przynajmniej do czasu dopóki będzie to "słodka tajemnica"?(...)

MacS
Forum ZHR 

----- * -----

(...)I obchodzi mnie, czy kandydat na Naczelnika miał głęboko w okolicach lędźwi ten Zlot!!!(...)

Grzegorz Witkowski
Forum ZHR

----- * -----

(...) Czy druh Butkiewicz nie widzi, że jest wyciągniętym z czeluści, malowanym kandydatem tej samej grupy (E. Borkowska-Pastwa, Jarosław Błoniarz), która 2 lata temu zainstalowała Marcina Jędrzejewskiego na funkcji Przewodniczącego ZHR? (przypominam, że 2 lata temu druh Jędrzejewski publicznie się chwalił, że ulotkę wyborczą robił mu Tomek Sulewski).(...)

Grzegorz Witkowski
Forum ZHR
 

----- * -----

 (...)No to powiedzże druhu Butkiewicz (na harcerskiej prowincji mówią pobutkiewicz, ech złośliwcy) tym gwiazdom polskiego harcerstwa które druha poprosiły, że nie należało podpalać ZHR-u 2 lata temu przeciwko hm. Kazimierzowi Wiatrowi, nie należało smażyć Listów otwartych przeciwko Naczelnictwu, nie należało dzielić Okręgów na tych gdzie można coś ugrać lub nie, nie należało zostawać redaktorem tabloidowej Pobudki, nie należało straszyć dzieci hm. Zarzyckim za tekst o współpracy z FSE SHK Zawisza (jak teraz druh Błoniarz fraternizuje się z ZHP to jakoś cisza), nie należało jak druh Sulewski mówić do Tygodnika posła Palikota w sierpniu 2006, że hm. Różycki jest "czarną owcą" ZHR-u itd. itp. a nie teraz szukać kandydata "który jest wynikiem poszukiwania osoby niezaangażowanej w bieżące spory"!!! (...)

Grzegorz Witkowski
Forum ZHR
  

----- * ----- 

(...)Proponuję zaprosić głównego negocjatora ZHR w sprawie krzyża hm. Jarosława Błoniarza, do ustosunkowanie się do zarzutu kapitulacji (moim zdaniem ewidentnej kapitulacji) obecnego Naczelnictwa w sprawie Krzyża Harcerskiego.
Nie wiem tylko jakie ta kapitulacja ma podłoże.
Genetyczna słabość do ZHP obecnego Naczelnictwa?
Miałkość i brak doświadczenia w dyplomatycznych zabiegach?
A może perspektywa połączenia z ZHP?
Nie wiem...


PS: Jako że to mój "pierwszy" post, to witam po ponad tygodniowej przerwie, spowodowanej bezprecedensowym w historii tego forum nałożeniem blokady na konto użytkownika tylko dlatego, że na jednym z Naczelnictw podniosło się ciśnienie Wice Przewodniczącym, z powodu pytań jakie zadałem w jednym z topiców.
(...)

Grzegorz Witkowski
Forum ZHR
 

----- * -----

(...)z racji, że nie ma chętnych do podłożenia się i przyznania, że dali ciała, proponuję oskarżyć o to np. druha Butkiewicza, bo to dzięki jego działalności i innych zakonspirowanych kapturzystów powstał zhr i cały ten problem z jakimś krzyżem (niestety księdza Lutosławskiego nie da się już oskarżyć) - to oczywiście taki żarcik, bo zaraz mnie ukrzyżujecie jak tego nie dopiszę(...)

MacS

Forum ZHR

 ----- * ------

(...)

Jak krytykować władzę w Związku. mój model z pewnością się nie spodoba wielu z instruktorów. uważam, że harcerstwo powinno bardziej przypominać wojsko i tu skorzystałbym z punktu 7. Prawa Harcerskiego o karności i posłuszeństwie. w skrócie: nie krytykować jak ktoś łamie PH to go zawieszam w prawach i obowiązkach. odpowiedź na pytanie: jak krytykować? też jest prosta - na pewno nie krytykować na forach. szczerze mówiąc najlepiej w ogóle nie krytykować demokratycznie wybranej władzy w organizacji społecznej. nikt tu nie czerpie korzyści z tego co robi, więc można śmiało stwierdzić, że nikt nie zasiada na stołku dla kasy. wszyscy wiemy ile nas kosztuje utrzymanie drużyny (z własnej kasy ile dokładamy), ile kosztuję wyjazdy niby-służbowe za które nie chcemy kasy (z pustej kasy chorągwi trudno coś wyciągnąć), ile kosztuje bilet do warszawy czy paliwo do samochodu wykorzystanego podczas zbiórki lub transportu jednego kartonu z hurtowni do okręgu. ciężką robotę robią wszyscy, a za to dostajemy tylko w twarz od drugiego instruktora. krytykować można, ale jak to jest przewidziane w naszym systemie wychowawczym. zalecałbym krytykować albo na spotkaniach instruktorów z komendantami chorągwi, albo podczas zjazdów programowych i zbiórek instruktorskich, lub też przez rozmowę indywidualną z krytykowanym - prosta sprawa. nawet na odległość można napisać list do naczelnika, przewodniczącego, czy innego instruktora pełniącego jakąkolwiek funkcję i opisać mu problem o jakim chciałoby się porozmawiać. a najlepszą krytyką jest krytyka konstruktywna, z której wynika nie tylko, że coś jest robione źle, ale również wynika co zrobić by było lepiej. 

MacS
Forum ZHR

----- * ----- 

(...) jak długo jeszcze będziemy pozwalać na szarganie tych najwyższych stopni, jak długo jeszcze będziemy pozwalać na takie postępowanie, niszczenie autorytetów wszystkich instruktorów, którzy wejdą w drogę Druhowi Gajdzińskiemu – jak długo???!!!Wiemy, że wyciągnięcie konsekwencji w stosunku do Druha Marka leży głównie w gestii Naczelnika,ale to nie zwalnia z współodpowiedzialności przede wszystkich członków Władz Naczelnych tutaj również można postawić pytanie dlaczego jest brak jakiejkolwiek reakcji ze strony Wiceprzewodniczącego Dh. Jarosława Błoniarza (jednego z redaktorów „Pobudki”) ani żadnego instruktora Organizacji Harcerzy!!! Przejawem naszej współodpowiedzialności za postawę instruktorską i przestrzeganie Prawa Harcerskiego w ZHR jest niniejszy list. Już i tak zbyt długo patrzymy na takie zachowanie milcząc. Dość milczenia z naszej strony i zastraszania kolejnymi artykułami, w których zostanie zniszczony kolejny instruktor. Ponieważ jesteście wybranymi przez nas członkami Władz Naczelnych ZHR, jako nasi przedstawiciele musicie zająć jasne i zdecydowane stanowisko w tej sprawie wraz z Naczelnikiem Harcerzy. Jeśli tak się nie stanie to znaczy, Se nie ma już wartości, o które walczyli i wprowadzali Olga i Andrzej Małkowscy, Se Przyrzeczenie i Prawo Harcerskie są tylko martwymi zapisami, zaś ideały, które nosimy w sercu są tylko pustymi sloganami. (...)


List Komendantów Chorągwi w sprawie postawy hm. Marka Gajdzińskiego
opublikowany na stronach zhr.pl  

---------- ***** ----------


Zgodnie z § 14a ust. 3 Regulaminu Służby Instruktorskiej, zawieszam w prawach członka ZHR druha hm. Marka Gajdzińskiego HR (Mazowiecka Chorągiew Harcerzy).

hm. Michał Sternicki
Rozkaz L2/08 Naczelnika Harcerzy
  

   
---------- ***** ----------

Dziękuję moim współpracownikom:(...)
Grzegorzowi Witkowskiemu – za dysputy,(...)

hm. Michał Sternicki
Sprawozdanie Naczelnika Harcerzy
 

__________________________________________________________________________________________________


Wniosek formalny na X Zjazd ZHR
Wobec trudności zachowania przez niektórych dyskutantów granic kulturalnej dyskusji – zgłaszam wniosek formalny przyjęcia poniższych zasad. Nie możemy się bowiem zniżać do poziomu pyskówek częstych w świecie polityki. Zasad kulturalnej dyskusji:

1.Braterstwo harcerskie nie pozwala na traktowanie przeciwnika w dyskusji po marksistowsku, czyli jako wroga (w domyśle „Klasowego”) i przypisywania mu niecnych intencji.

2.Nieetyczne środki dyskusji jak: szkalowanie, insynuacje, pomówienia, posługiwanie się półprawdą tj. informacją niekompletną, rozdmuchiwanie drobnych faktów do formatu wielkich problemów, manipulacja, obrażanie, poniżanie, nie szanowanie godności drugiego – nie mogą mieć miejsca.

3.Agresywny ton, epitety, złośliwości, niekulturalne wrażenia i bezczelne zachowania – też są niedopuszczalne.

4.Jeżeli zabierający głos przekroczy któryś z tych punktów – prowadzący obrad ma prawo i obowiązek ostrzec go (np. za pomocą gongu) – żądając przerwania wypowiedzi na 15 sekund. Trzykrotne ostrzeżenie gongiem – powoduje odebranie dyskutantowi głosu i zarazem kompromituje go wobec uczestników Zjazdu, jako osobę nie potrafiącą prowadzić kulturalnej dyskusję.

5. Uczestnicy obrad też mają prawo zgłoszenia wniosku formalnego o zastosowaniu gongu.

Hm. Andrzej Glass